Podczas ostatnich dwoch miesiecy, rozpoczal sie Nowy Rok. Napisalem do nie trzykrotnie oraz wykonalem jeden telefon. Nigdy nie odpowiedziala na moje smsy oraz nie odebrala mojego telefonu, kiedy do niej dzwonilem( nie oddzwonila do mnie). Czestosc moich prob kontaktu z nia jest praktycznie zadne, nie jest uciazliwe czy tez nieprzyjemne.
Wszystko to wydarzylo sie w styczniu, po tym zajsciu nie staralem sie z nia kontaktowac, takze w lutym. Doszedlem do wniosku, ze moja bp potrzebuje przestrzeni , a ja nie chcialbym na nia naciskac.
Niezmierna trudnoscia bylo dla mnie nie kontaktowanie sie z nia w Valentynki..
Nigdy nie bylismy w jakimkolwiek zwiazku partnerskim, poniewaz bylismy wspolpracownikami oraz przyjaciolmi, ktorzy dzielili sie swoimi tajemnicami w zaufaniu. Jednak jestem gleboko przekonany, iz ona wie, ze darze ja uczuciami. Po dlugotrwalym poszukiwaniu wewnatrz wlasnej duszy, przynalem sie sam przed soba, ze ja kocham, pomimo tego, iz jestem zonatym.
Ostatnie dwa miesiace bylem rozbity mentalnie oraz emocjonalnie... sa momenty, ze jest ze mna wszystko wporzadku a moment pozniej naplywa uczucie smutku, ktory przeplywa przeze mnie z nikad.. Odczuwam je w pracy przy biurku..odczuwam to nawet podczas uprawiania snowboarging. Nachodzi mnie to w nocy, poczym miewam trudnosci z zasnieciem.. Odnosze wrazenie, ze jestem nawiedzany ( przez ducha: ) )
czuje jakby mnie obmywalo, kiedy jestem sam a nawet, kiedy przebywam z innymi ludzmi. zawsze bez oczekiwania.
zabieta to okolo kilku minut zanim wniknie we mnie, zawsze tak samo.Jestem tym zdezorietowany i zmeczony mentalie i emocjinalnie.
Kila tygodni temu, bylem w gorach w lokalnym osrodku wypoczynkowym. Pewnego wieczoru zjezdzalem z gory na mojej desce do snowboardu. Wtedy naszla mnie fala, niewymiernie mocno odczuwalna. Musialem zjechac na bok i schowac sie pod drzewem. Zaslonilem twarz kaskiem i zaczalem plakac. Nie wiem, co to jest, czuje sie upokorzinym, przestraszonym..
Ostatnie pare tygodni, czuje sie zagubionym. Posunalem sie do tego stopnia, ze zaczalem sprawdzac, czy ona nie oddzwonila do mnie, Tak jak mysle, ze w relnym zyciu ona mnie nawiedza.. Jestem naprawde bardzo zraniony ta sytuacja i takimi odczuciami oraz boje sie, ze jesli sprobuje sie z nia skontaktowac, zostane ponownie odrzuconym. Zawsze bylem pewnym siebie mezczysna , ale teraz moje poczucie wlasnej wartosci, runela na ziemie.Nigdy sie w taki sposob nie czulem. Dochodze do konkluzji, ze mozliwym byc to, iz ona nigdy do mnie nie wroci ...(?)
Nie pracujemy juz i nie mamy okazji wymieniac sie doswiadczeniami jak dawniej.
Jest ciagle w moich myslach, pierwsza sekunda po przebudzeniu az do momentu kiedy zasypiam. Czuje sie samotny..czuje jakbym stracil naleprzego przyjaciela.. czuje sie przeciazonym...Robie "wielkie oczy ze strachu" i zagubienia... mialem nadzieje, ze moje uczucia umilkna, ale one staja sie silniejsze ..
Zwiarzalem sie dwom moim przyjaciolom i za kazdym razem lamal mi sie glos, kiedy o tym opowiadalem prawie plakalem.. To jest przerazajace i upokarzajace .. ;(
tlumaczenie net.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz