Sesje

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiedy przychodzi zwatpienie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiedy przychodzi zwatpienie. Pokaż wszystkie posty

Kiedy przychodzi zwatpienie

Ostatki czarnej nocy duszy były bolesne..tak jakby ego łapało ostatni oddech, ..
Zwątpienie i łzy, zatracenie w rozpaczy..
Pocieszeniem była obecność kogoś tak blisko znającego temat, że aż zalewającego się w całość że mną.

Napotkałam piękny tekst opisujący przeżycia ze spotkania Bliźniaczego Płomienia na jednej ze stron znanej organizacji zajmującej się tematyką parapsychologii. Ten artykuł uświadomił mnie, że jednak ten ktoś, kogo spotkałam nie z mała rok temu, okazuję się być moim bliźniakiem..
Wydarzyło się coś, co jest kontynuacją na dzień dzisiejszy, a co uwzględnił w opisie tegoż artykułu jego autor..
Mianowicie, zaznania połączenia z Wszechswiatem - Jedność, pulsujący życiem, harmonią, bezczasem.. Wszystko było na swoim miejscu, współistniało.. było cudem..
Cały ten ból jest po coś... Każda religia mówi o tym samym Bogu..  każde przesłanie Jezusa jest klarowne i zrozumiałe...wszystkie doktryny, ideologie i dogmaty, runęły...
To czas na nadejście oświecenia...
Wszystko jest tu i teraz, a to co widzą nasze oczy w świecie materialnym jest iluzją.


Czucie, bólu fizycznego...telepatia odczuć fizycznych u bliźniaków

Dziwny ból przeciął mi lewą nogę jak ostry nóż... trwało to kilka minut... pierwszy raz..tak jakby ktoś próbował okaleczyć, potem część pr...