Sesje

Zrodlo Traum...jak przepracowac...?

Zrodlo Traum...

Postaram sie dzis opisac jeden ze zrodel, trudnych do przepracowania programow, ktore czesto sie pojawiaja w procesie BP...
Mianowicie "Core Wounds" z angielskiego, "zrodlo rany"...
Skupie sie dzis tylko na terazniejszym wcieleniu dla ulatwienia leprzego zrozumienia, podziele temat na czesci... terazniesze wcielenie i wcielenia rownolegle..zwane czesto wcieleniami przeszlymi.

Czasem zdarza sie, ze cos blokuje Tobie odpuszczenie jakiegos wydarzenia, czy osoby, ktora wywarla wplyw na Twoje postrzeganie swiata, wewnetrzne odczucia, bol, strach i rozterki...
Jest waznym tu wglebic sie w temat i zajrzec w glab siebie, by powrocic do czasow dziecinstwa "wewnetrzne dziecko", tak to ono jest tu glownym bohaterem przedstawienie... nie ten, kto z Twoich odczuc  i Twojej perspektywy" krzywdzi" Ciebie w chwili obecnej...

By przepracowac nie jeden negatywny stan, potrzeba powrocic do momentow z chwil, kiedy takie odczucia pojawily sie pierwszy raz w zyciu i zarysowaly gleboka rysa nasze serce, stan mentalny, z czasem zdrowie, czy to psychiczne, czy fizyczne...
Energia, strachu, bolu, rozczarowania, bycia odepchnietym w najmlodszych latach, potrafi skrycie uczepic sie do energetyki aury i zywic sie w ciszy latami... Odzywa sie w momentach, ktore potrafia wzbudzic te same emocje, ktore odczuwane byly za dziecka. Czesto zdarza sie tak, ze bylo to juz tak dawno, albo w tak mlodym wieku, iz wyparowalo to z pamieci... zeszlo gdzies gleboko w podswiadomosc. Moglo nawet zdarzyc sie podczas ciazy, badz czasu niemowlecego...

Tego  rodzaju przezycia, tworza nasza osobowosc, ale takze energetyczne blokady, na cialach subtelnych i czakrach..tworzac zatory, dziury, czy tez miazdzac czakry, doprowadzajac do ciezkich schorzen z uplywem czasu...Do tego dodajac jeszcze, ze czlowiek kreci sie jak w kolowrotku wokol wlasnej osi, napotykajac na rozne sytuacje ale jednak dziwnie podobne, ktore powtarzaja schemat utworzony nawet jedym traumatycznym przezyciem... Czlowiek takze przenosi te schematy genetycznie, oraz zachowawczo na swoje potomnstwo... Dzisiejsza nauka dowodzi, iz takich genetycznych naznaczen mozna sie doszukiwac az do czternastego pokolenia w stecz...

                                             Traumy z poprzednich wcielen



Jak z tym pracowac..?   

Fascynuje mnie praca z Dusza i jej ewolucja, wiec na pracy wlasnie z Dusza sie zatrzymie na chwile..

Z mojego praktycznego doswiadzczenia  wiem, ze mozna stosowac trzy techniki, przy przepracowywaniu traum, ktore osobiscie stosowalam

jest nim- Radykalne wybaczanie,
metoda medytacyjna- obserwowanie zdarzen lub / i przebaczanie
wysylanie kuli milosci do wdarzenia/ osoby oraz siebie samego

Pozycja obserwatora w medytacji, bez oceniania, czy oskarzania

I jesli jest niemozliwym przypomienie sobie sytuacji, urzycie koloru, czasem ksztaltu ( moze byc figura geametryczna) zapachu, melodii, czegokolwiek, co mozesz przywolac  sceny z przeszlosci urzyc wlasnie tego jako zamiennika...
Poczuj to i zmien kolor, czy ksztal, moze zapach albo melodie...
ta metoda jest metoda wizualizacyjna...






Bolesci Duszy...



W ostatnim czasie moj BP, uswiadomil mi wazna dla mnie rzecz na poziomie energetyczno- duchowym, Process... cale to push - pull..

Praktycznie czas pogoni sie zakonczyl, ale przytrafia mi sie moze i dziwna rzecz, a moze i potrzebna... Dusza...Rozmowa z Dusza... 
Dotarlam juz w procesie do polaczenia sie energi wewnwtrznych w sobie, praktycznie nie teskni sie juz w tym stanie...
Brak tez jakiegokolwiek kontaktu, co mi akurat w niczym nie przeszkadza, ale...
 i tu zaskoczyla mnie Dusza...Jej zachowanie jest dla mnie conajmniej zastanawiajace, ale z drugiej stony przygladjac sie temu zjawisku nie dziwi mnie to...

Chcac nie chcac, jeszcze nie dotarlam do Unii, chociaz zdarzaja sie momenty gdzie symptomy sie ujawniaja... Jest to proces a trwac bedzie do "zawsze"... abstrachujac od Unii wewnetrznej....
Wiec, Dusza chcac pozbyc sie nalecialosci, ktore utkwione jeszcze gdzies w szparach energetycznej pamieci...ciazyly Duszyczce... Co zrobila Duszyczka...? Dusila mnie przez kilka dni, tesknota, na przemian z dziwnym bolem na czakrze serca i takie tam tematy.. az musialam wejsc tak... TAK Weszlam i zobaczylam... tylko, ze tam nie bylo nic ciekawego z punktu widzenia ego... Ale Duszy...i owszem...
Poglebilo to bol...Specjalnie... <3
 Weszlam wowczas w medytacje i przewinal mi sie film z roznych epok.. Czakra sie wybolala, potem wypalila, pokola sobie i ucichla...

Doszlo do mnie zrozumienie, o ktorym gdzies kiedys czytalam, czy ogladalam na jakims kanale YT... 
Ale tu przyjecie do wiadomosci na calosci Istoty jest jak pieszczenie wszystkich czakr... zupelnie inne odczucie niz tylko zwykle zerkanie w ekran, czy czytanie  tekstow na innych blogach, ktore nie zawsze musza sie zgadzac z wewnetrzna prawda kazdego indywiduum... 

Mianowicie... Dusza prowadzic potrafi w taki sposob polaczenie BP, by byly dla siebie bodzcami do zmierzania sie z wlasnym cieniem i uzdrawiania sie na wszystkich plaszczyznach...
Jesli nie ma sie kontaktu z BP, to bodziec moze powstac z zewnatrz, aby D
usza mogla popracowac z Toba, a jesli jest okazja do ewentualnego spotkania...jakiegos rodzaju kontaku z BP, by wyczyscic Sie z posiadanych obciazen energetycznych w Jej pamieci, to poprowadzi tak Ciebie, bys w koncu koncow dotarla do celu i wydalila brudy, aby mogly wejsc wyzsze wibracje...

Przez co mozna byc wdziecznym i Duszy i BP za pomoc...

Manifestacja VS Kreacja





Uswiadomilam sobie ostatnio, cos o czym wiedzialam juz od jakiegos czasu... zaskakujaca rzecza moze sie wydawac fakt, iz umysl przyjmujac jakas informacje nawet dzialajac w zalozeniu o wiedze, ktora posiadl na poziomie umyslu (4D) stara sie wykonac te czynnosc w 3D,  Nie jest calkowicie
" ulozonym ", moge tu sie posluzyc  slowem -"kompletnym" w calosci Istoty jesli mowimy o stanie Swiadomosci...

Odczuwam to w sposob bardziej energetyczno - duchowy... Wiedza schodzi z przestrzeni wyzszych w nizsze ugruntowujac swoja energie a czlowiek jako istota dopasowuje sie z  poziomow nizszych. Gdy to nastepuje , przychodzi rozeznanie glebsze w danym aspekcie... Natomiast informacja, ktora zdobywa sie z zewnatrz siebie jako odbiorca w przestrzeniach nisko wibrujacych 3-4 D jest ograniczona w swoim postrzeganiu swiata i danego aspektu...

to tak jak mysz, ktora stoi na stopie slonia i z tej pozycji moze zobaczyc tylko skrawek laki, trawy oraz jakis fragment stopy slonia... Tak wlasnie mozna by okreslic postrzeganie wewnetrzne na poziomie 3-4D.
Natomiast, kiedy mysz znajdzie sie na grzbiecie slonia, moze zobaczyc, cale polacia sawanny, niebo, chmury, slonce, noc gwiazdzista oraz ksiezyc...
Wznoszac sie na poziom 5D wzosimy sie na poziom metafizycznego serca, milosci nie tej ktora oferuja nam na poziomie 3-4 D( czyli  pociag sexualny, zauroczenie), lecz o duzo wyzszych wibracjach...




                                     Kiedy jestes kreatorem wlasnej rzeczywistosci...?


Energie czysto boskiej milosci mozna skierowac w strone swoich marzen , intencjonalnie.. Nazywa sie to Kreacja, lecz nie Manifestacja... Manifestacja zachodzi na nizszych poziomach, ktora tez nie jest zla i mozna wiele dobrego zdzialac, ale nie jest ona tak efektywna jak kreacja, ktora mozna wykonac tylko z poziomu duszy i poprzez wibracje bezwarunkowej milosci... w innym przypadku nie uzyska sie rezultatu..
 "Manifestacja" tworzy sie za pomaca wizualizacji ... moze to byc forma kuli energetycznej, do ktorej wrzucane sa intencje...
i tu zwracam uwage na pewne sprawy... "najlepsza wersja siebie"... tak to prawda, tylko, ze te prawde  kazdy ma prawo pojac na swoj wlasny sposob w zaleznosci od poziomu wlasnej swiadomosci.. Jezeli przyjac, ze Janek wyslal kulke energetyczna w strone wszechswiata i wlozyl tam swoje pragnienia, np pragnie miec dziecko... Prawdopodobnie za jakis czas zmajstruje komus dziecko, tylko, czy Janek i Basia beda chcieli ze soba byc... poniewaz Janek kiedy wysylal kulke w kosmos z " najlepsza wersja siebie" wyslal strach przed byciem np samotnym, strach przed nie byciem ojcem, oczekiwania, roznego typu... Jesli przyjrzec sie temu blizej, zakladajac znajomosc praw wszechswiata.. to Janek dostaje feedbacka od wszechswiata takiego jakiego sobie sam wyslal i oktorego swiadomie badz nie - prosil. A mianowicie, kobieta, ktora odbije jemu jego leki, lub klopoty zwiazane z wychowaniem, dziecka, badz nawet moze powstac konflikt na bazie, ktorego moze dojsc do np aborji, lub rozpadu zwiazku...
Poniewaz energia, ktora wyslal Janek w kulce oparta byla na strachu ( ego)...

Bardzo czesto ludzie skarza sie do mnie, ze wyslali kulke w kosmos a dostali kinder z niespodzianka...

Kreacja natomiast nie jest w stanie sie zrealizowac dopuki, doputy osoba, ktora ma jakies intencje nie wykona tego zabiegu z poziomu czystej milosci bezwarunkowej, czyli z poziomu metafizycznego serca, a co za tym idzie, powinna byc przebudzona duchowo ( i teoretycznie prawie bez ego), poniewaz tego rodzaju wibracji nie jest sie wstanie osiagnac nie przebudzajac czakry serca, czyli jest to juz poziom 5D..duchowy anie energetyczny...
Kreacja po wyslaniu intencji ( nie w kosmos ale w cel, nie oktreslony dokladnie z imienia, tylko np wizualizacja  nowej pracy, nie okreslajac dokladnie z nazwy np firmy),powstaje w bardzo szybkim tempie, w przeciagu os 24-78 godzin, natomiast manifestacja moze trwac nawet kilka miesiecy, badz lat, w zaleznosci od przypadku...

Esencja Blizniaka - Dotyk Ducha

Jak juz siedze przy klawiaturze to pomyslalam, ze napisze jeszcze jeden post, chociac w glowie tematow wiele w ostatnich dniach...
Esencja blizniaka...
Wielu sie zastanawiac moze , czym jest esencja blizniaka... inaczej mowiac "dotyk ducha"...
W procesie Blizniaczych Plomieni i nie tylko, ale wszystkich drogach  przebudzenia Duchowego na pewnych etapach odczuwalna jest obecnosc, dotyk, zimne mrowienie,
czasem przytulanie, obejmowanie, pieszczenie  przez zimna energie... czasem mrawe pocalunki w usta...
 co to takiego...?????
 U blizniakow jest to najczesciej energia ciala astralnego drugiego blizniaka, wedrujacego na spotkanie z tym pierwszym i na odwrot tez moze tak byc.. chociaz nie zawsze aspekt meski jest swiadomy tego, iz jego cialo astralne przmieszcza sie za pomoca intencji i jest  niesiona  za pomoca energi mysli...Jest to jedna z czesci istoty duchowej jako calosc istoty o wielu wymiarach, ktore w procesie blizniaczego plomienia maja sie scalic w jedna kapletna istote bez polaryzacji, ktora to polaryzacja powstala podczas wielu wcielen i teraz nadszedl czas, aby znow sie  scalila...Jest to akt piekny, chociaz przez czesc blizniakow niezrozumialy...
 Czesci Duszy umieszczone w co najmniej dwuch cialach ( zazwyczaj spotykaja sie dwa aby sie aktywowac) opiekuja sie nawzajem podczas separacji... w czasie kiedy

dwoch ludzi jest fizycznie oddzielonych od siebie... najczesciej...jest to forma okazywania milosci troski i opieki...


Natomiast na drodze przebudzenia inna forma, takze sie zdarza takie zjawisko chocby z przyczyn takich jak otwieranie sie na wyzsze wymiary i zwiekszona sensytywnosc na energie i byty energetyczne przebywajace wokol takiej osoby... Moga takze zachowywac sie podobnie...

Wiec nawet, kiedy jestes pewna swego blizniaka... zapytaj go o imie dla pewnosci, bo moze zdarzyc sie tak ze ktos inny zrobi ci malinke na szyji... :)

soprajzzzzzzzz :)

Jak rozwijac czakre serca - cwiczenie na usprawnienie pracy czakry serca.

Razem z polaczeniem sie  dwoch energii, wyrownaniem czakr, znow  przychodzi zmiana, cos nowego w odczuwaniu... swiat zewnetrzny sie przeksztalca, a moze inaczej... postrzeganie swiata zewnetrznego zmienia sie z uplywem procesu... Jeszcze kilka dni temu bylam pewna swoich planow.. Dobrze wiedzialam, co chcialabym robic.. teraz natomiast jestem w momencie, ze owszem... wiem, doskonale wiem, ze powinnam sie czyms zajac...hmmmm  jakas misja..???????
tylko co... ?????????? powstal gap zyciowy, mentalny, psychiczny i energetyczny... czas na dopasowywanie sie do nowych wyzszych wibracji.. juz to pojelam... niektore osoby znikly z zycia i owszem... przyjelam do wiadomosci dla zdrowia ogolu... jestem szczesliwa z tego powodu..jak zwykle, naturalne w procesie, takie male trzesienia ziemi...zwyczajnie....nie panikuj....

Jakis czas temu doszla do mnie swiadomosc, po raz ktorys, ale za kazdym razem inaczej odczuwalny , Jednosc z Wszechswiatem.. transferowanie Milosci... Ciekawe co...?????

Przywolujac Wszechswiat  ze swiadomoscia tego ze jest sie polaczonym w Jedni, czyli mikro-makro daje moc czuje sie  boskie polaczenie ... energia przeplywa przez calosc istoty pozostawiajac znamie tego odczucia a raczej pewnosci... ON to ja a ja to ON i Wszystko to ON a Wszystko to Ja..
co za tym idzie, w takim razie proszac o Milosc i przesylajac te Milosc innym, przesyla sie takze i sobie ze swiadomoscia Jednosci... Po takim akcie odczuwa sie Milosc na poziomie czakry serca...

To cwiczenie uswiadomilo mi, w jaki sposob mozna poglebic, poszerzyc i transormowac Milosc Bezwarunkowa w procesie BP.. Zauwazylam, ze te cwiczenie bardzo wspiera proces w dazeniu do Unii wewnetrznej po polaczeniu sie energi meskiej z zenska..



Blizniaczy sex - o czym sie nie mowi publicznie

Ciekawym tematem jest u blizniakow sex..
wiele jest tez przemilczane w tej kwestii...
poniewaz wielu blizniakow jest jeszcze daleko w polu, a ci co juz sa wyzej, raczej nie mowia o tym glosno... Tych co ten temat poruszaja jest znacznie mniej. A wiedziec chcialoby wielu...


Sex energetyczny .... podziele temat fazyjnie... tak jak mniej wiecej trwa proces blizniaczego plomnienia... a trwa czasami polowe zycia... a czasem kilka lat...czasem kilka miesiecy...

znow uczepie sie tych wymeczonych czakr z poprzedniego posta... w  dalszej czesci tego materialu...

w czasie separacji, kiedy trwa CZ.N.D zazwyczaj az prawie do odpuszczenia aspekt zenski ( najczesciej sa to kobiety, chociaz tez zdarzaja sie wyjatki... ), moga telepatycznie odczuwac uniesienia milosne ich blizniaczego plomienia, ktore przezywaja z inna/ nym partnerem sexualnym ( zona, mezem, dziewczyna, chlopakiem itp...) moga odczuwac je nawet bardzo dotkliwie.. dzieje sie to dlatego, ze poped sexualny taki jaki do tej pory jest znany i odczuwany umiejscowiony jest na poziomie czakry sakralnej ( pomiedzy czakra czerwona ( korzenia) a czakra zolta ( splotu slonecznego) te czakry funcjonuja wibracyjnie na poziomie 3D, czyli materialne , ziemskie zycie . od walki o przetrwanie ( czakra czerwona) po sexualnosc i kreatywnosc ( czakra pomaranczowa - sakralna) do kontaktu z otaczajacym nas swiatem ( czakra zolta - splot sloneczny)...

Jezeli zatem nasz blizniak funcjonuje tylko w 3D ( my rowniez) a polaczeni jestesmy Wyzsza Jaznia, to jest to naturalne, ze na tym poziomie wibracyjnym wlasnie tak bedziemy odbietac blizniaka w tych sprawach...To tez jest oznaka, ze sprawy sexualne sa do uzdrowienia, co wiekszosc blizniakow z pewnoscia ma do przerobienia tak, czy inaczej...

Idac dalej w procesie mozna zauwazyc zmiany w tych czakrach... pewnego rodzaju ogien trawiacy czakry od podstawy do splotu slonecznego, mozna nawet odczuwac ogien na nieco wyzszych czakrach.. Kundalinii ktore sie wzosi przepala scianki czakr wznoszac sie pomalu, tak aby nie uszkodzic czakr...  kazda czakra odpowiedzialna jest za okreslona swere zycia, poziom wibracji, ( temat moze na inny post).

Zatrzymajmy sie przy czakrze sakrum,
W czasie  tej fazy i podczas tworzenia sie nowej czystej czakry sakralnej, odczuc mozna na wysokosci tej czakry jakby ruchy jelit, badz inaczej mowiac - ruchow plodu.. to sa symptomy tworzenia sie na nowo czystej czakry sakralnej ( cos w stylu sanktuarium)

w tej fazie mozna odczuwac esencje blizniaka, ktora przychodzi w ciele astralnym, delikatnie mowiac, uwodzi i wodzi po ciele swoja energia. Kazdy odczuwa swojego blizniaka w swoj orginalny sposob....ta faza trwa az do momentu polaczenia sie wewnetrznych energi Ying i Yang w istocie (w Tobie tzn.) Mozliwym jest i dluzej odczuwanie essencji blizniaka co jest czyms zupelnie normalnym...

Nastepna faza o jakiej mozna powiedziec po polaczeniu sie energii zenskiej z meska, jest sex nie taki jaki byl odczuwalny poprzednio..

jest to sex nazwalabym to "energetyczno-duchowy"...

charakteryzuje sie on piekna energia oczyszczajaca i kreujaca a zarazem orgazmem energetycznym na poziomie wszystkich dwunastu czakr...Odczuwa sie potezna tworcza, bardzo wysoka wibrujaca energie. Unoszaca sie swobodnie od czakry czerwonej w zwyz po wysztkich czakrach i z impetem wystrzelajacej przez korone na wyzsze czakry...

Jest to piekny akt uzdrawienia i kreacji na wyzszych poziomach energetycznych...


natomiast sex fizyczny.. osobiscie moge oprzec sie o wiedze blizniakow w unii i zwiazkach partnerskich, ktorzy wpominaja o przenikaniu sie cial jako energie podczas aktu sexualnego...




Trochę o czakrach w tematyce bliźniaczego płomienia

W temacie o bliźniaczych płomieniach zawyczaj poruszane są podstawowe informacje.. każdy chce dodać coś od siebie..nie ważne czy faktycznie poznał temat dogłębnie.. niestety prawda jest taka, że ktoś kto nie jest w procesie nie jest w stanie stwierdzić czy informacje które przeczytał nie są przypadkiem zafałszowane, ponieważ nie jest w stanie ich zweryfikować..

Zacznijmy od pytania... dlaczego jest separacja i co się przez nią osiąga...???

Przedstawię to obrazowo na układzie czakr
Większa część ludzkości zna układ 7 czakr w ciele człowieka...ale jest ich więcej...
Zajmijmy się 5 dodatkowymi powyżej głowy...( Zostawmy poniżej stóp, te nie są nam potrzebne w tym temacie, pnijmy się ku górze nie ku dołowi)

Pozostanę tylko na wysokości Wyższego Ja ( gdzie połączone są bliźniacze płomienie) nie będę dotykać nadduszy...

Przy stwarzaniu bp układ czakr został rozdzielony na dwie niezależne istotny ( jako uklad dla każdego człowieka), posiadają też odrębne Ying I Yang, więc mogą funkcjonować niezależnie...

Kiedy żyją przed spotkaniem się na planie 3D aby się rozpoznać, żyją i funkcjonują w tymże wymiarze..
Natomiast kiedy dochodzi do spotkania się tych dwóch na planie fizycznym, ich świadomość unosi się na poziom wibracji w 5D. Wówczas dochodzi do różnych metafizycznych momentów podczas ich kontaktu i to jest bardzo naturalne ... Często trwać to może od kilku nawet minut do kilku tygodni..poczym energia spada do poziomu 3D i zaczyna się separacja..."uroki życia powszedniego", tak to w skrócie ujmę...
Czyli następuje spadek z góry w dół...zaczyna się czarna noc Duszy..o czym wspomniałam już we wcześniejszych postach...


A więc... Praca jaką trzeba wykonać by być w unii wewnętrznej to wspinaczka w górę...
Stopniowo oczyszczanie z blokad traum cieni jakkolwiek by tego nie nazwać aż do pozbycia się polaryzacji wewnątrz siebie tak aby mogły połączyć się energie Ying z Yang wewnątrz ... uzyskuję się ( oraz czuje się) wewnętrzny balans... wyrównują się czakry..energia męska nakłada się na żeńska...jest to uczuciem zmniejszania bądź zwężania się energii żeńskiej...
Dopiero w tym momencie można powiedzieć że jest to jeden ze symptomów zbliżania się do unii wewnętrznej..( ktora jest na poziomie 5D). Ale nie związku partnerskiego...w 3D
Zaznaczam....


W następnym poście napiszę o energetycznym sexie u bp...

Czucie, bólu fizycznego...telepatia odczuć fizycznych u bliźniaków

Dziwny ból przeciął mi lewą nogę jak ostry nóż... trwało to kilka minut... pierwszy raz..tak jakby ktoś próbował okaleczyć, potem część pr...